‏ Habakkuk 3:11-17

11Słońce i księżyc zatrzymały się w swoim przybytku a, szli przy blasku twoich strzałów i przy blasku twojej lśniącej włóczni. 12W gniewie deptałeś ziemię, w zapalczywości młóciłeś pogan. 13Wyruszyłeś, aby wybawić swój lud, by ze swoim pomazańcem go wybawić; zraniłeś głowę z domu niegodziwego, odkrywając fundament aż do szyi. Sela. 14Jego oszczepami przebiłeś głowę jego wsi; burzyli się jak wicher, aby mnie rozproszyć; cieszyli się, jakby mieli potajemnie pożreć ubogiego. 15Jechałeś przez morze na swoich koniach b, przez skupisko wielkich wód. 16Gdy to usłyszałem, zatrzęsło się moje wnętrze, na ten głos zadrżały moje wargi. Zgnilizna przeniknęła moje kości i cały się trząsłem, słysząc, że mam odpocząć w dniu utrapienia. Gdy nadciągnie na ten lud, zgładzi ich swoim wojskiem. 17Choćby drzewo figowe nie zakwitło i nie było plonu w winnicach, choćby i owoc oliwy zawiódł, i pola nie przyniosły żywności, trzoda zniknęła z owczarni, i nie było bydła w oborach;
Copyright information for PolUGdanska