Philippians 3:1-9

Rozdział 3

1W końcu, moi bracia, radujcie się a w Panu. Pisać do was o tym samym mnie nie męczy, a dla was jest bezpieczne. 2Strzeżcie się psów b, strzeżcie się złych pracowników, strzeżcie się obrzezywaczy c. 3My bowiem jesteśmy obrzezaniem, którzy w duchu d służymy Bogu i chlubimy się w Chrystusie Jezusie, a nie pokładamy ufności w ciele. 4Chociaż i ja mógłbym pokładać ufność w ciele. Jeśli ktoś inny uważa, że może pokładać ufność w ciele, bardziej ja: 5Obrzezany ósmego dnia, z rodu Izraela, z pokolenia Beniamina, Hebrajczyk z Hebrajczyków, co do prawa – faryzeusz e; 6Co do gorliwości – prześladowca kościoła, co do sprawiedliwości opartej na prawie – nienaganny. 7Lecz to, co było dla mnie zyskiem, ze względu na Chrystusa uznałem za stratę. 8Owszem, wszystko uznaję za stratę dla znakomitości poznania f Chrystusa Jezusa, mojego Pana, dla którego wszystko utraciłem i uznaję to za gnój, aby zyskać Chrystusa; 9I znaleźć się w nim, nie mając własnej sprawiedliwości g, tej, która jest z prawa, ale tę, która jest przez wiarę Chrystusa, to jest sprawiedliwość h z Boga przez wiarę;
Copyright information for PolUGdanska